Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2022

"Nature" debunkuje "Nature"

Obraz
W październiku 2020 r. prestiżowy periodyk naukowy "Nature Energy" opublikował artykuł ( Sovacool et al., 2020 ), w którym zespół naukowców-politologów z Uniwersytetu w Sussex postawił 3 potężne tezy na gruncie analizy statystycznej 25 lat danych na poziomie 123 krajów: energetyka jądrowa (EJ) nie prowadzi do redukcji emisji (!), OZE prowadzi do redukcji emisji, OZE i EJ wzajemnie się wykluczają, tzn. EJ wypycha OZE. Te znajomo brzmiące konkluzje zostały z automatu powielone przez antyatomowe towarzystwo: Edytorzy "Nature Energy" pozwolili jednak opublikować miażdżącą krytykę - co nie jest normą w środowsku naukowym - w której  Fell et al. (2022)  wykazują, że  Sovacool et al. (2020) : błędnie zaakceptowali hipotezę zerową (nie znaleźliśmy korelacji => EJ nie redukuje emisji), bo ich (niekompletna) analiza nie osiąga poziomów istotności. To unieważnia wszystkie implikacje dotyczące polityki energetycznej, które autorzy wysnuli, jakby hipoteza zerowa została potwi

Nieznośna lekkość bulszitu 100% OZE

Obraz
Mark Jacobson u Davida Lettermana w 2013 r. 1. Profesor Uniwersytetu Stanforda Mark Jacobson w 2015 r. opublikował w prestiżowym czasopiśmie Amerykańskiej Akademii Nauk "PNAS" model zdekarbonizowanego i taniego (low-cost) gridu USA w 100% zasilanego przez OZE. Nazwał go 100% WWS (wind, water, solar), bo model ten nie zawiera bioenergii, BECCS, gazu z CCS, energii jądrowej, ani dużych baterii ( Jacobson et al., 2015 ). 21 prominentnych naukowców z różnych ośrodków zajmujących się systemami energetycznymi odpowiedziało druzgocącą krytyką tego planu ( Clack et al., 2017 ): "Uważamy, że analiza zawiera błędy, niewłaściwe metody i nierealistyczne założenia. Studium nie przedstawia wystarczających dowodów, aby odrzucić analizy używające szerokiego portfolio w systemie energetycznym". Po kolejnej wymianie opinii między  Jacobsonem  a  naukowcami  we wrześniu 2017 r. najwidoczniej oburzony profesor Stanforda  pozwał   Christophera Clack'a  - pierwszego autora krytyki -

ATF-y (Accident-Tolerant Fuels)

Obraz
Kiedy trzęsienie ziemi Tohoku pozbawiło nienaruszoną drganiami sejsmicznymi  Elektrownię Fukushima-Daiichi  połączenia z siecią elektryczną, reaktory zostały skutecznie wyłączone przez wsunięcie prętów bezpieczeństwa zatrzymujących kontrolowaną reakcję łańcuchową ( SCRAM ). Niemniej, reaktory wymagały dalszego chłodzenia, zwłaszcza przez najbliższe kilkadziesiąt godzin z powodu ciepła wytwarzanego przez produkty rozpadu znajdujące się w paliwie jądrowym (na poziomie kilkudziesięciu MW, kilku % max. mocy). Niestety, tsunami uszkodziło praktycznie wszystkie nominalne i awaryjne urządzenia w elektrowni, w tym dieslowskie generatory i baterie, doprowadzając do  LOCA (Loss-Of-Coolant Accident). Paliwo zaczęło się nagrzewać ponad projektową temperaturę jego pracy ~300°C i w reaktorze nr 1 już kilka godzin po SCRAM-ie osiągnęło przypuszczalnie ponad 2000°C. Pręty paliwowe spęczniały, uszkodziły się, utleniły i stopiły, dokonując w międzyczasie rozkładu wody na wodór i tlen. Z powodu braku zas